Tytuł: Dobrowolski i skarb z Meroe
Autor: Artur Pacuła
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Wychowana na powieściach przygodowych dla dzieci, z sentymentem patrzę na serię takie jak Pan Samochodzik, czy przygody Tomka Wilmowskiego Alfreda Szklarskiego. Bawiły przygodami, uczyły świata, pokazywały (na podstawie głównych bohaterów), że warto być dobrym człowiekiem. Dlatego też, gdy dostałam propozycję recenzji nowej książki Artura Pacuły poczuwałam, jakby znów miała te naście lat.
O książce:
Przygoda, zagadki z notatnika, pościgi.
W pierwszej części nowej serii Artur Pacuła zabiera czytelników w podróż do epoki pary i elektryczności z awanturniczą przygodą oraz poszukiwaniami skarbu egipskiej cywilizacji.
Konstanty Dobrowolski, młody polski inżynier, przyjeżdża do Egiptu budować Kanał Sueski. Poznana w Kairze tajemnicza dziewczyna wplątuje go w polityczną intrygę i poszukiwania legendarnego skarbu z Meroe. Ścigany przez policję, szpiegów i buntowników, ucieka przez dziewiętnastowieczny Kair. Jednocześnie próbuje rozwiązać zagadkę zostawioną przez sławnego rabusia antycznych klejnotów.
Moje zdanie:
Powieść Artura Pacuły to przykład lekkiej powieści awanturniczo-przygodowej, adresowanej do młodego czytelnika. Swym charakterem nawiązuje niewątpliwie do niezapomnianej, ponadczasowej serii książek o Panu Samochodziku, na której wychowały się całe pokolenia przyszłych pożeraczy książek.
Odnajdujemy w niej wszystko to co niezbędne do przyciągnięcia uwagi młodego odbiorcy: wartka akcja, brawurowa przygoda, humor i ciekawa narracja. Nie bez znaczenie jest również walor edukacyjno-poznawczy książki przybliżającej w sposób przystępny sytuację ekonomiczną, polityczną dziewiętnastowiecznego Egiptu, oraz jego przebogatą starożytną historię i kulturę.
Główny bohater książki, Konstanty Dobrowolski, młody inżynier przyjeżdża do Egiptu gdzie zostaje zatrudniony przy unowocześnianiu Kanału Sueskiego. Zna kraj, gdyż jako dziecko dość często przebywał tutaj z rodzicami. Teraz powraca i... od razu popada w tarapaty.
Jest inteligentny, choć życiowo jeszcze nieukształtowany i naiwny. Po ojcu - polskim powstańcu dziedziczy typowo ułańską fantazję i szarmanckość wobec kobiet. Po matce - Francuzce - poczucie narodowej dumy.
Osią akcji jest informacja o tajemniczym skarbie ukrytym gdzieś na terenach potężnego i bogatego choć nieistniejącego już państwa Kusz. Tajemniczy pamiętnik pomaga bohaterom w poszukiwaniach. Nie brakuje pościgów, strzelaniny, nagłych zwrotów akcji . Narracja przyspiesza gdy do gry wchodzą Brytyjczycy, Niemcy, miejscowa mafia i zwykli bandyci. A wszystko to na tle wspaniałego Kairu z jego niezwykłymi zabytkami.
Podsumowując - książkę czyta się z przyjemnością. Nie razi nawet dość uproszczona struktura fabuły, czy prosty, nieskomplikowany język. Wszak jest to książka adresowana do młodego czytelnika i dostosowana do jego oczekiwać i możliwości poznawczych.
Ocena: 7,5/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Oficyna 4em.
https://mymole.pl/
Więcej info o nim znajdziecie TUTAJ
Czuję się zaintrygowana, aczkolwiek nie jestem pewna, czy ta książka wpisuje się w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłoby mi się spodobać. W dzieciństwie lubiłam te same książki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to niekoniecznie mój target, chociaż pewnie wielu miłośników Pana Samochodzika sięgnie chociażby z ciekawości.
OdpowiedzUsuńJa również w dzieciństwie czytałam przygodówki
OdpowiedzUsuńMogłaby mi sie spodobać ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana, choć ta książka znajduje się w kręgu moich zainteresowań czytelniczych.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Sądzę, że mnie również przypadłaby ta książka do gustu. :)
OdpowiedzUsuńZaproponuję lekturę tej książki mojej siostrzenicy.
OdpowiedzUsuńNie mogłabym nie myślę tylko Trzeba przeczytać Koniecznie
OdpowiedzUsuńSama przeczytam z ciekawości, bo też w dzieciństwie lubiłam tego typu książki, a potem podsunę córce :)
OdpowiedzUsuńLektura raczej nie dla mnie :c
OdpowiedzUsuńKsiążka pełna przygód i tajemnic - mogłabym przeczytać :) Miło wspominam powieści tego pisarza.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, a zdaje się być ciekawa
OdpowiedzUsuńZ ciekawości chętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Podaruję tę książkę mojemu chrześniakowi :)
OdpowiedzUsuńLubie takie historię, więc z chęcią się zapoznam
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie też zaczytywałam się w tego typu powieściach przygodowych <3. Właśnie dzięki nim pokochałam czytanie, potem na pierwsze miejsce wskoczyła fantastyka (tak po Potterze ;P) ale do przygodówek z tamtych lat mam ochotę wrócić i ta też może być piękną podróżą w czasie <3
OdpowiedzUsuńMyślę, że przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Będę miała ten tytuł na uwadze. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka ciekawa, co prawda nie moje klimaty, ale myślę, że być może kiedyś po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńJA w dzieciństwie za to bardzo kochałam książki o dziewczynkach i ich codziennym życiu. Tego typu przygodówki to raczej nie do końca moje klimaty.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Wydaje sie fajna i przyjemna :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy specjalnie nie pałałam sympatią do takich opowieści w wydaniu literackim...i tak już chyba zostanie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ależ ładne wydanie tej książki :) Oj, bardzo chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńChętnie odszukam ten tytuł, wydaje się być ciekawa. Dzięki za opis :)
OdpowiedzUsuń