Tytuł: Groza wokół K2
Autor: Anna Czerwińska
Wydawnictwo: Annapurna
Po prawie 30 latach wznowienia doczekała się książka Anny Czerwińskiej Groza wokół K2. Wydawać by się mogło, iż książka będąca połączeniem reportażu, pamiętnika , dziennika wyprawy, odwołująca się o wydarzeń sprzed ponad trzydziestu lat będzie porażała nudą i trudno będzie jej trafić w zainteresowania i gusta współczesnego czytelnika. Nic bardziej błędnego.
O książce:
Książka opisuje jeden sezon wspinaczkowy w Karakorum – rok 1986 i tragedie jakie rozegrały się w trakcie zdobywania K2 – drugiego pod względem wysokości szczytu Ziemi, szczytu niedostępnego i owianego złą sławą.
Dla każdego, kto choć trochę interesuje się himalaizmem, turystyką górską , wspinaczką, nazwisko autorki nie jest obce. Jedna z najwybitniejszych polskich himalaistek, zdobywczyni 6 ośmiotysięczników, uczestniczka niezliczonych wypraw w Himalaje i Karakorum, zdobywczyni Korony Ziemi należy do pokolenia złotej ery polskiego himalaizmu, a jej nazwisko wymieniane jest jednym tchem obok nazwisk takich jak Kukuczka, Wielicki, Cichy, Rutkiewicz Zawada czy Majer.
W roku 1986 bierze udział w polskiej wyprawie na K2 . Wyprawie nielicznej osobowo, ale nietypowej bo składającej się z niejako dwóch współpracujących zespołów męskiego: Wojciech Wróż, Przemysław Piasecki, Peter Bozik, Janusz Majer i kobiecego: Anna Czerwińska, Krystyna Palmowska i Dobrosława Miodowicz-Wolf. Jej zadaniem jest przejście nową drogą: filarem południowo-zachodnim (Magic Line). W tym samym okresie wśród wielu ekspedycji K2 próbują zdobyć także inni polscy himalaiści: Wanda Rutkiewicz. Jerzy Kukuczka i Tadeusz Piotrowski.
Dla polskiego himalaizmu jest to sezon ogromnych sukcesów: Rutkiewicz zdobywa K2 jako pierwsza kobieta, Jerzy Kukuczka i Tadeusz Piotrowski zdobywają szczyt nową drogą wiodąca przez południową ścianę, zaś dwoje uczestników wyprawy Anny Czerwińskiej (Wróż i Piasecki) dokonują pierwszego wejścia filarem południowo-zachodnim. Ale nie brakuje także tragedii – giną Dobrosława Miodowicz -Wolf, Tadeusz Piotrowski, Wojciech Wróż. Płacąc najwyższą cenę za swoją pasję.
Moje zdanie:
Książka Anny Czerwińskiej jest niezwykłym reporterskim dziennikiem, chronologicznie opisującym wydarzenia i tragedie jakie rozegrały się latem 1896 roku na ścianach K2.
Wydarzenia w których w ciągu kilku tygodni zginęło 13 himalaistów.
I chociaż obecnie technika (sprzęt i łączność), wiedza (medycyna i meteorologia) czy techniki wspinaczkowe bardzo różnią się od tych sprzed ponad ćwierćwiecza to lektura ta nic nie traci ze swojej aktualności. Opisuje to co niezmienne: pasję, ambicję, walkę z własną słabością, wolę przetrwania, piękno i bezwzględność górskiej przyrody. Przytoczone przez Czerwińską fragmenty wywiadów z ocalałymi uczestnikami tamtych wydarzeń pozwalają lepiej zrozumieć grozę zaistniałej sytuacji.
Całość napisana jest technicznie bardzo sprawnie. Przepełniona jest emocjami, ale także chłodną oceną wydarzeń i ogromną widzą i doświadczeniem autorki. Może być ciekawą, pouczającą lekturą dla miłośników gór, ale także miłą rozrywką dla wszystkich tych którzy kochają przygodę na łonie natury. Wartością dodaną książki są przepiękne, kolorowe ilustracje dokumentujące opisywane wydarzenia i piękno K2.
Polecam każdemu, kto lubi literaturę górską, ale też każdej osobie, która chce poznać charakter himalaizmu.
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu ANNAPURNA
Nie czytałam zbyt wielu książek z literatury górskiej, ale ta mnie zaintrygowała i chętnie dałabym jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale chętnie to nadrobię, zwłaszcza że lubię powieści z akcją osadzoną w górach. I choć recenzowany przez Ciebie tytuł to akurat reporterska forma, za którą z kolei nie przepadam, to właśnie z uwagi na góry czuję się bardzo zachęcona do lektury. :)
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna opinia o tej książce, więc będę ją miała na uwadze ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie to coś dla mojego przyjaciela. Wielbiciela gór. 😊
OdpowiedzUsuńKocham góry i uwielbiam literaturę górską, głównie dlatego, że wysokie szczyty będę dla mnie już zawsze nieosiągalne. Anna Czerwińska to jedna z czołowych postaci naszego polskiego himalaizmu, a jednak jej książki do tej pory mi umykały. Może to wznowienie będzie dobrą okazją, by to zmienić.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka podobała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Literatura górska to akurat nie mój gatunek, ale z pewnością to idealna propozycja dla mojego szwagra. Będę o niej pamiętać :)
OdpowiedzUsuńKojarzę, ale jeszcze nie czytałam
OdpowiedzUsuńCoś dal mnie :)
OdpowiedzUsuńZapoluję na nią ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo chce przeczytać
OdpowiedzUsuńNie bardzo interesuję się tą tematyką, a jedyną himalaistką jaką znam jest Wanda Rutkiewicz. Ale przyznać muszę, że jednak tak trochę mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Nie jestem przekonana, ale jak nie spróbuję to się nie dowiem czy mi się podoba czy nie :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam chyba nigdy nic w takiej tematyce, ale z chęcią bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńTematyka górska to jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuń