Tytuł: Tajemnicza Studnia

Autor: Tomasz Siwiec
Wydawnictwo: Horror Masakra
Ci, co są ze mną dłużej doskonale wiedzą, że uwielbiam horrory! Chociaż w mojej biblioteczce głównie królują tytuły dla dorosłych odbiorców - krwawe, brutalne i straszne, to jednak teraz przyszedł czas na lekką odmianę. Tym razem zaprezentuję wam coś nowego, coś świeżego i pouczającego - skierowanego do dzieci i młodzieży. Mowa o Tajemniczej Studni. Co ujęło mnie w tej książce? Zapraszam do recenzji.

O książce:
Wakacje nie zaczęły się najlepiej. Reni zdechł ukochany chomik — Rambo. Wraz z trójką najlepszych przyjaciół, postanawiają pochować zwierzę w nieczynnej studni pod lasem. Nieoczekiwanie Rambo powraca do właścicielki cały i zdrowy. Magia, szczęście, a może przypadek? Młodzi bohaterowie próbują dowiedzieć się czegoś więcej o tym dziwnym i mrocznym miejscu. Nie jest to proste, bowiem okazuje się, że tajemnicza studnia ma nie tylko magiczne właściwości, ale także skrywa przerażającą historię.

Moje zdanie:
Biorąc do ręki Tajemniczą Studnie spodziewałam się lektury skierowanej głównie do młodszego odbiorcy. Wiecie - banalne dialogi, infantylni bohaterowie i prosta fabuła. Do tego jeszcze ten opis, który już na pierwszy rzut oka trącił Smętarzem Stephena Kinga. Czy to mogło się udać? Ano, mogło! Zdecydowanie lektura ta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Fabuła pełna akcji, ciągle coś się dzieje. Bywa mrocznie i strasznie. Jednak to nie wszystko, bo pod płaszczykiem horroru sam autor przemycił trudne tematy i wiele ważnego przekazu, zwłaszcza dla młodszych odbiorców. Bez spojlerowania: temat śmierci w tej powieści poruszony jest bardzo delikatnie, mądrze i z wyczuciem. Myślę, że niejednemu dzieciakowi zakręci się łezka w oku. To historia, która zdecydowanie szarpie za czułe struny, czasem nie zostawiając czytelnikowi chwili wytchnienia. Miłość i przyjaźń liczą się tutaj najbardziej. Książki z morałem - to lubię najbardziej!
Nie bójcie się też o kalkę Kinga. To nie jest przerobiony i spolszczony król horroru, to zupełnie odmienna fabuła - przemyślana, zaskakująca, ba! mogłabym nawet uwierzyć, że gdzieś jest taka studnia, o której nikt nie chce mówić.
Bardzo polecam. Myślę, że w tej lekturze każdy niezależnie od wieku znajdzie coś dla siebie.
Nie bójcie się też o kalkę Kinga. To nie jest przerobiony i spolszczony król horroru, to zupełnie odmienna fabuła - przemyślana, zaskakująca, ba! mogłabym nawet uwierzyć, że gdzieś jest taka studnia, o której nikt nie chce mówić.
Bardzo polecam. Myślę, że w tej lekturze każdy niezależnie od wieku znajdzie coś dla siebie.
Ocena: 8/10
Za książkę dziękuję samemu autorowi. To była świetna przygoda.
Ciekawie piszesz o tej książce :)
OdpowiedzUsuńMnie też ten zarys fabuły od razu skojarzył się z powieścią Kinga. Dobrze jednak, że nie jest to kopia tego utworu. W każdym razie, chętnie sama sięgnę po ową książkę. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi zachęcająco. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytam już młodzieżówek, więc raczej i na tę się nie skuszę, choć lektura zapowiada się zachęcająco.
OdpowiedzUsuńMiło czytać, że książką cię pozytywnie zaskoczyła i ci się podobała. Piszesz o niej naprawdę zachęcająco, aż sama mam ochotę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPS. Widzę, że również nastała zmiana szablonu na blogu ;).
Książki jak narkotyk
Po pierwsze piękne zmiany na blogu.. na plus:) Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńPo drugie książka... ciekawie o niej piszesz, jednak nie jest to pozycja dla mnie ;)
dziękuję ;) musiałam w końcu coś zmienić :)
UsuńCzasem trzeba ;)
UsuńWspaniałe zmiany na blogu. Dwa razy sprawdzałam gdzie ja jestem, ale zdecydowanie mi sie podoba, a i książka trafia w mój gust
OdpowiedzUsuńJaka ciekawa książka! Muszę koniecznie po nią sięgnąć, bo bardzo mnie zaintrygowała. ;)
OdpowiedzUsuńZmiana na blogu na plus! Aż dwa razy spojrzałam na adres bloga czy na pewno trafiłam do Ciebie. ;)