Autor: Amaryllis Fox
Wydawnictwo: Czarna Owca
O pracy w służbach takich jak CIA i FBI marzy wiele osób. Trudno się dziwić, bo ze wszystkich szpiegowskich filmów wiemy raczej, że wiąże się to głównie z błyszczącymi garniturami i technologią, o której nie śniło się wynalazcom. Jednak wiadomo... prawda z ekranowym produkcji nie zawsze odpowiada rzeczywistości. Jak więc jest na prawdę?
O tym pisze była agentka amerykańskiego wywiadu, Amaryllis Fox, w swojej książce Tajne życie, gdzie odsłania niemal wszystkie tajniki pracy szpiega, pokazując detale, których żaden agent nie wyjawił wcześniej światu.

Niedługo po 11 września Daniel Pearl, mentor i przyjaciel Amaryllis, zostaje porwany i zamordowany. Będąca na ostatnim roku Oxfordu Fox rezygnuje z pracy w organizacji humanitarnej. Zdeterminowana, by przeciwstawić się złu, rozpoczyna studia z zakresu terroryzmu i współczesnych konfliktów. To tam opracowuje algorytm, który pozwala określić prawdopodobieństwo powstania komórek terrorystycznych w dowolnym miejscu na świecie.
Gdy w wieku dwudziestu jeden lat rozpoczyna służbę w CIA, jej pierwszym zadaniem jest analizowanie zagranicznych depesz. Odpowiedzialność jest ogromna: jedna pominięta przez nią informacja może poskutkować kolejną tragedią.
Po krótkim epizodzie w centrali Fox zostaje skierowana na półroczny kurs dla oficerów działających w terenie. Przez sześć miesięcy w symulowanej rzeczywistości na Farmie uczy się korzystać z broni, uwalniać się z kajdanek, znosić tortury. Poznaje też najskuteczniejsze sposoby na popełnienie samobójstwa, gdyby kiedykolwiek dostała się do niewoli. Po zakończonym szkoleniu dostaje najtrudniejszy i najbardziej wymagający przydział – pod pozorem handlowania dziełami sztuki ma infiltrować siatki terrorystyczne działające na Bliskim Wschodzie.
Moje zdanie:
Tajne życie to nie tylko relacja z pierwszej linii frontu, to także zapisane na kartach wspomnienia silnej kobiety, która poświęciła wszystko by mieszkańcy jej kraju codziennie mogli czuć się bezpiecznie.A bycie agentem to nie jest tylko praca, to powołanie okupione samotnością i ciągłym strachem. Nie jest tak pięknie, jak widzimy to w filmach. Bo oprócz ciągłej adrenaliny, zawód ten niesie ogromne niebezpieczeństwo, wymusza bezwzględne posłuszeństwo i podporządkowanie. Jeden nieprzemyślany krok, czy błąd może kosztować życie wielu ludzi.
Amaryllis w sposób spójny i intrygujący opowiada o kolejnych etapach swojego życia odsłaniając niektóre tajniki pracy w CIA. Momentami mamy wrażenie, że trzymamy w rękach powieść szpiegowską, a nie literaturę faktu.
Jest też część bardzo osobista. Pełna smutku i emocji. Nie jest łatwo zbudować związek z kimś w oparciu o szczerość, gdy całe życie to przykrywka. Ciężko jest pogodzić narodziny córeczki z walką z terrorystami.
Książka napisana jest płynnie, i chociaż akcja fragmentami bywa nierówna, to jednak czyta się dobrze i przyjemnie.
Teraz tylko można zacząć się zastanawiać, na ile te wszystkie relacje i opisane historie są prawdziwe. Autorka już od samego początku zaznacza, że wiele dat i imion zostało zmienionych. Wiadomo przecież, że praca agenta CIA jest tajna, więc ciężko mi uwierzyć, żeby po przejściu emeryturę mógł o tym swobodnie pisać. Temat oczywiście zostawiam do przemyśleń i refleksji.
Podsumowując, literatura ta, jak mało która, pokazuje prawdziwą stronę bycia agentem. Bez koloryzowania i wyolbrzymiania. Warto poświęcić jej te kilka godzin.
Ocena: 6/10
Myślę, że w publikacji tego typu można znaleźć sporo zaskakujących faktów.
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka i chciałabym ją przeczytać. Z chęcią poznam wspomnienia agentki. ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam tej książki w planach, ale być może sięgnę po nią w przyszłości, jeśli kiedyś natknę się na nią w lokalnej bibliotece. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńSam pomysł na książkę jest ciekawy. Szkoda, że masz do niej zastrzeżenia.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Temat fascynujący, ale przy takich książkach mam zawsze podobna refleksje jak ty. Przecież to tajna praca, więc ile oni mogą ujawniać q. No i dla bezpieczeństwa lepiej, zeby tajna pozostała
OdpowiedzUsuńTo może być naprawdę ciekawa lektura. 😊
OdpowiedzUsuńCzytając recenzję przypomniała mi się seria o Czerwonej Jaskółce, tylko tam cały ten świat jest bardziej od strony Rosji i KGB ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Na pewno autorka pewne nazwiska, daty, czy nawet fakty nieco modyfikowała. I to już nie tylko kwestia tajności, ale zapewne także jej własnego bezpieczeństwa. Założę się, że na wolności wciąż chodzi całe mnóstwo osób, które chciałyby skrócić ją o głowę... Myślę jednak, że tak czy siak, jest to pozycja godna uwagi i zapisałam sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno niektórych zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuń