Autor: Robert Bloch
Wydawnictwo: Vesper
Psychoza uchodzi nie tylko za jeden z najwybitniejszych filmów Alfreda Hitchcocka, tuż obok Okna na podwórze, Zawrotu głowy czy Ptaków, ale także za najlepszy dreszczowiec w historii kina. Reżyser nakręcił Psychozę według powieści Roberta Blocha bazującej na historii seryjnego mordercy Eda Geina, który w latach 50. dokonał serii makabrycznych zbrodni, brutalnie okaleczając swoje ofiary.
Niedawno wydawnictwo Vesper oddało w ręce fanów "odnowioną" wersję książkowego oryginału, w pięknymi ilustracjami i klimatyczną okładką. Dzieło to przeżyło ponownie swój renesans. Trafiło w końcu i na mnie. Jak wypada nowe wydanie popularnej historii grozy? Zapraszam do recenzji.

Młoda dziewczyna Mary Crane w nadziei na poprawę materialnego losu i rychłe małżeństwo, kradnie w swej firmie pokaźną kwotę pieniężną, z którą zamierza uciec do ukochanego. Podczas swojej zaplanowanej podróży zauważa neon reklamujący Motel Bates. Wyczerpana, zmęczona i zziębnięta, marzy jedynie o gorącym prysznicu i wygodnym łóżku. Oferowany jej pokój jest nieco zaniedbany, ale czysty, a właściciel motelu - Norman Bates - wydaje się miły, ale nieco... dziwny. Pomimo osobliwego zachowania posesjonata Mary daje się zaprosić na wspólną kolację, która będzie początkiem tragicznych wydarzeń.

Po lekturze nie dziwię się już, że książka Roberta Blocha nazywana jest klasykiem gatunku. Mimo upływu lat Psychoza niewiele się postarzała, jej wciąż aktualna linia fabularna nadal zaskakuje czytelnika. Autorowi, jak na ówczesne czasy, doskonale udało się przedstawić portret psychologiczny bohaterka i poruszyć wątki choroby psychicznej, dając tej historii pewien unikalny i ponadczasowy charakter. Jej niebanalna treść wyrywa się z utartych schematów. Jest trochę makabry, szczypta śledztwa, odrobinę tajemnicy i dające o sobie znać szaleństwo.
Bardzo dobra kreacja postaci, niespodziewane zwroty akcji i perfekcyjnie skonstruowany, przerażający klimat.
Bloch zostawia nam multum tropów i podchwytliwych znaków skierowanych dla naszej intuicji. Bawi się słowem, niby wyrazy użyte przez przypadek, jednak powoli, strona po stronie dają rozwiązanie zagadki. Wszystko zależy od spostrzegawczości czytelnika, czy domyśli się zakończenia. Uważam, że czytając tę lekturę nawet kilka razy można wciąż wyłapywać pewne wskazówki, tak dobrze ukryte w teście.
Psychoza to idealny przykład tego, że powieść nie musi być długa, by wywoływać na prawdę silne emocje. Krótka, ale konkretna, bez zbędnego gmatwania fabuły.
No i oczywiście brawo dla wydawnictwa Vesper za samo wydanie! Twarda oprawa, klimatyczna grafika na okładce, kilka czarno-białych ilustracji w środku i rzetelne posłowie Wiesława Kota, analizujące całą historię i opisujące jej dalsze - zarówno kinowe, jak i książkowe losy. Polecam.
Ocena: 9/10
Ciekawa, wciągająca lektura dostarczająca czytelnikowi silnych emocji, to właśnie to, czego szukam. 😊
OdpowiedzUsuńJedynie ogladałam.. w odcieniach czerni i bieli. Nie raz i nie dwa. Film świetny. Klasyk. Co do książki.... klasyk ale czy bym podołała mimo iż od dziecka czytam klasyki.... z tym, że inne ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam film Alfreda Hitchcocka. Czas więc na książkę.
OdpowiedzUsuńOoo, widzisz. O filmie słyszałam, a nawet zdarzyło mi się obejrzeć, a nie miałam pojęcia, że to na podstawie książki. Dobrze wiedzieć. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam książkowego pierwowzoru, ale chętnie to nadrobię. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam.... Jeszcze 😉
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, ale muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńOOOO na pewno przeczytam :D
OdpowiedzUsuńMój blog
Świetna jest! Po "Upiorze opery" to druga moja ulubiona książka od Vesper z 2019 :)
OdpowiedzUsuń