Autor: Małgorzata Sidz
Wydawnictwo: Czarne
Śmieję się, że mam coś z Włóczykija. Dużo podróżuję, szukając swojego miejsca na świecie. Ciągnie mnie do poznawania innych miejsc, kultur i ludzi. Wychodzę z założenie, że zrozumienie innych tradycji i obyczajów wzbogaca nas jako człowieka, otwiera na to, co nieznane. Finlandia od zawsze była w kręgu moich zainteresowań. W końcu kto nie chciałby się dowiedzieć czegoś więcej o krainie Muminków? Gdy tylko zobaczyłam, że wydawnictwo Czarne wydaje kolejny ze swoich reportaży, tym razem dotyczący tego "najszczęśliwszego na świecie" kraju, musiałam go mieć i przeczytać. Powiem wam tylko w skrócie, że to był strzał w dziesiątkę.

Kissanristiäiset czyli inaczej kocie chrzciny, to pretekst do świętowania, muzyki, śpiewu. Finowie umieją imprezować i nie stronią od alkoholu, tak w towarzystwie, jak w samotności (to słynne fińskie „gaciopicie” w domu, na kanapie, w bieliźnie lub wyciągniętych dresach).
Ale Małgorzata Sidz zaprasza nas nie tylko do zabawy – uchyla przed nami drzwi do fińskich domów, przedstawia fińskie rodziny, opowiada o fińskiej mentalności, o pracowitości i wyrozumiałości, alkoholizmie i samotności. Nie będzie Św. Mikołaja w Laponii, wspaniałego systemu edukacji i zachwytów nad fińskim stylem życia. Będzie po prostu prawdziwie, wesoło i smutno jednocześnie.
Autorka pisze o historii, skomplikowanych relacjach z sąsiadami i o mniejszościach, ale też o Muminkach, Tove Jansson i saunach. Jej Finlandia to kraj wymykający się stereotypom, pełen sprzeczności i podziałów, wspaniały i trudny zarazem. Kraj lata i zimy.
Moje zdanie:
Według ostatnio prowadzonych badań Finowie to najszczęśliwszy naród na świecie. Opierając się na dostępnych statystykach można by pokusić się o stwierdzenie, co może być złego w kraju, którego obywatele są ciągle zadowoleni.
Małgorzata Sidz w swoim reportażu zaprasza nas do Finlandii dalekiej od obrazka ze śniadaniowej telewizji i artykułów podróżniczych. Ujrzymy ten kraj z jego zaletami, ale także dobrze ukrywanymi wadami, nie tylko przez pryzmat Muminków, reniferów i Św. Mikołaja.
„Kocie chrzciny” to zbiór obrazów, migawek z fińskiej codzienności, która wypełniona jest zarówno radością, bliskością natury i szczęściem, jak i samotnością i depresją. Paradoksalnie najszczęśliwszy kraj na świecie plasuje się na jednych z pierwszym miejsc dotyczących samobójstw, alkoholizmu i przemocy domowej.
Ta książka to zbiór rozmów z różnymi mieszkańcami Finlandii - zarówno tymi fińsko- jak i szwedzkojęzycznymi, Szwedami i imigrantami. Dzięki temu zobaczymy to miejsce z różnych stron, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych i trudnych. Historia za historią mijają wraz z kolejnymi czytanymi stronami. Jest wśród nich czas na refleksję, łzy i uśmiech.
Autorka w swoim reportażu używa bardzo przystępnego, lekkiego i barwnego języka. Książkę czyta się szybko, pomimo ciężaru podejmowanych tematów.
Lato i zima w Finlandii” to lektura przede wszystkim dla miłośników podróży, Skandynawii oraz wszystkich ceniących dobrą literaturę faktu. Książka kompleksowo zarysowuje obraz całej Finlandii, bez opiewania tego znanego wszędzie Północnego, szczęśliwego trybu życia.
Fragment tego świetnego reportażu znajdziecie TUTAJ
Ocena: 10/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Czarnemu
Szykuję się na tą książkę!
OdpowiedzUsuńBardzo mało wiem zarówno o tym kraju, jak i samej kulturze. Czytałabym.
OdpowiedzUsuńTu mnie bardzo zainteresowałaś. Ja również bardzo chętnie poznaję różne kultury a najchętniej sięgam po takie książki, które mówią o życiu bez tajemnic :) Muszę się z Finlandią bliżej zapoznać :)
OdpowiedzUsuńNie sięgam często po literaturę faktu, ale zaciekawiłaś mnie tym tytułem - choćby z uwagi na lekki język autora. Powiem też o owej książce znajomej osobie, którą szczególnie może zainteresować wątek Muminków. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu sięgam po literaturę faktu. Ta publikacja wydaje się bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńMnie ta książka za bardzo nie przyciąga. Raczej nie przeczytam 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Słyszałam o niej i tym jaka ta książka świetna, jednak sama na ten moment nie mam na nia ochoty :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce :)
OdpowiedzUsuńSuper temat chętnie bym przeczytała. Widzę dom Muminków a i u mnie teraz wspominam o Muminkach ;)
OdpowiedzUsuń