Autor: Roman Bolczyk
Wydawnictwo: KOS
Bez wątpienia Templariusze to najbardziej tajemniczy zakon w historii. Za sprawą otaczającej ich aury tajemniczości, potęgi i spektakularnego upadku przez wieki byli bohaterami legend i fantastycznych opowieści: o zgromadzonych przez zakon bogactwach, poszukiwaniach Świętego Graala, związkach z masonami… a nawet dopłynięciu do Ameryki! Do dziś ich historia pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi.

Nieuczciwy proces inkwizycyjny templariuszy i likwidacja zakonu miały ich zepchnąć w otchłań czasu i skazać na wieczne zapomnienie. Bohatersko ginęli na torturach lub konając w lochach. Kiedy już wydawało się, że świeca ich dziejów dopaliła się wraz z łuną stosów, okazało się, że niektórym z nich udało się wcześniej zbiec ze skarbem, odpływając z La Rochelle do Portugalii i Szkocji. Znajdujemy tam ślady ich obecności w Tomar i w Rosslyn. Waleczny duch i tajemnicze umiejętności templariuszy zawiodły ich na oceaniczne szlaki. Wyruszyli w nieznane.
Na żaglach odkrywców Nowego Świata widniał ich krzyż.
Założycielem zakonu był Hugues de Panys (data założenia to, ok. 1118 rok). Templariusze jako zakon został zatwierdzony w 1129 roku na Synodzie w Troyes. Ich zadaniem było strzeżenie relikwii Świętego Krzyża i sprawowanie pieczęci nad Świętym Graalem.
Roman Bolczyk - autor, prawnik i były prokurator poprzez swoją publikację przybliża nam schemat działania zakonu na rzecz budowy swej potęgi, ich historii i późniejszego upadku. Zabiera nas w niesamowitą podróż do przeszłości w celu lepszego zrozumienia wyjątkowości Zakonu Templariuszy.
Moje zdanie:

Autor w bardzo przystępny sposób tworzy swoją opowieść. Skupia się na najważniejszych wydarzeniach – tak by nie zanudzić czytelnika. Opowiada w gawędziarski i zrozumiały nawet dla historycznego laika sposób o powstaniu Zakonu, o dniach chwały i gwałtownym upadku.
W swojej opowieści podąża śladami rycerzy świątyni, przywołując w niej fakty,podparte licznymi odnośnikami do źródeł historycznych, fotografiami miejsc, świątyń, ruin, dzieł sztuki i innych artefaktów związanych z historią templariuszy. Roman Bolczyk pobudza głód na historyczną wiedzę. Polecam tę pozycję nie tylko pasjonatom samych templariuszy,ale każdemu, kogo interesują dzieje średniowiecznej Europy. Pamiętajcie, że w każdej legendzie jest ziarnko prawdy.
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu KOS
Planuję ją przeczytać, więc pozytywna recenzja cieszy i jeszcze bardziej zachęca do jej szybszego przeczytania.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
lubię tematykę tego typu chętnie bym czytnęła:)
OdpowiedzUsuńCoś ciekawego. To niby książka historyczna ale ja też czuję przygodę i podróż czyli to co lubię. Dobrego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńKsiążki historyczne potrafią być ciekawe - musi być dobrze napisana ;)
UsuńWszystkiego dobrego w tym roku autorce bloga i wszystkim czytelnikom ;)
Brzmi ciekawie. Nie wykluczam zatem tego, że w przyszłości sama też bym przeczytała. Przy okazji polecę ów tytuł osobie, która lubi sięgać po takie książki. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ta historia podana jest w tak przystępny sposób.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCos dla zainteresowanych tematem
OdpowiedzUsuń