czerwca 23, 2019

Srebro Ryb - Krzysztof Środa

Tytuł: Srebro Ryb
Autor: Krzysztof Środa
Wydawnictwo: Czarne

Na moim blogu pojawiło się już wiele książek o zwierzętach. Razem z różnymi autorami prowadziliśmy dyskusję na temat ich ukrytego geniuszu, nieosiągalnych i w wielu wypadkach nie zrozumiałych jeszcze dla nas zdolności, ich przedziwnych umiejętności przetrwania. W głównych rolach zawsze występowały mądre walenie, zadziwiające papugi i psy o niesamowitym potencjale umysłowym.
We wszystkich tych książkach jednak pominięto ryby. Czyżby ryby, podobnie jak przysłowiowe dzieci, głosu nie miały?

O książce:
Autor książki napisał kiedyś: "Od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że ornitologia - wraz z entomologią - są naukami, które powinno się wykładać w akademiach teologicznych i seminariach duchowych. Po pewnym wahaniu do tych dwóch nauk dodałbym trzecią - ichtiologię".
Krzysztof Środa przy współpracy z Wydawnictwem Czarnym oddaje w ręce czytelnika na pół eseistyczną, na pół prozatorską opowieść o rybach, ich pięknie i naturze.
Wraz z autorem poprowadzimy dywagację nad sensem i paradoksem ich łowienia.
W tej lekturze gwar bazarów w Maroku, Kambodży i Wietnamie będzie mieszał się z ciszą, w której wędkarz czeka na swoją zdobycz.
Przede wszystkim jednak ta książka jest hołdem dla tajemnicy żywiołu  - dla ludzi niedostępnego, niemego i ukrytego w głębinach.

Moje zdanie:
Bądźmy ze sobą szczerzy. Ryby nie obchodzą właściwie nikogo poza wędkarzami. Rybaków, restauratorów i kucharzy można pominąć – ich relacje z tymi pozbawionymi głosu istotami nie są bezinteresowne. Te zwierzęta pomija się w książkach naukowych i wciąż jednak traktuje jako dodatek przyrodniczy, niż coś godnego zainteresowania.

"Jeśli chodzi o ryby, to sprawa jest jeszcze bardziej zagadkowa. O rybach można powiedzieć wszystko to samo  co o motylach i ptakach. [...] Ale powiedzieć trzeba również, że o ile sposób istnienia owadów i ptaków polega na radosnym manifestowaniu swojej obecności o tyle z rybami jest inaczej. Widujemy je rzadko, na ogól tylko przez chwilę i prawie nigdy wyraźnie. Dlatego stojąc na brzegu jeziora lub rzeki możemy się tylko domyślać, że one tam są". (str. 17)

Krzysztof Srebro w swojej książce porusza wiele 'rybich' tematów. Trudno w sposób jednoznaczny wskazać drogę, którą wybrał autor. W lekturze tej mamy trochę prozy i filozoficznych przemyśleń, wiedzy ekologiczno-biologicznej i z życie wziętych opowieści samego pisarza.
To trudna lektura, która nie przypomina lekkich opowieści przyrodniczych.
Są to raczej rozważanie i refleksje nad naszym spostrzeganiem tych zwierząt. Nie ma tutaj co ukrywać, że chociaż mamy już XXI wiek, to jednak życie ryb wciąż owiane jest tajemnicą. Nie wiele o nich wiemy, dlatego tak trudno pogodzić się z faktem, że mają one z ludźmi wiele wspólnego.
Podobnie jak zwierzęta lądowe, ryby są inteligentnymi i wrażliwymi istotami. Potrafią uczyć się od siebie nawzajem, rozpoznawać inne osobniki, uczą się hierarchii społecznej w grupie.
Książka w sposób brutalny ukazuje nasz brak moralności do czegoś, czego nie rozumiemy.
Zdaję sobie sprawę, że lektura ta nie każdemu przypadnie do gustu.
Jednak polecam przeczytać, chociażby w celu spojrzenia na te tajemnicze zwierzęta trochę inaczej niż zza akwariowej szyby.

"Tym bardziej potępić należy wciąż praktykowany zwyczaj kupowania karpia w postaci żywej, a następnie trzymania w wypełnionej wannie wodą. Pomijając cierpienia jakie doznaje stworzenie stłoczone wraz z pobratymcami w sklepowym basenie, a następnie przenoszone w plastikowej torebce do białej celi śmierci, wydaje się, że takie traktowanie dzielnej i mądrej ryby jest nie do przyjęcia również ze względów honorowych. Tym, którzy twierdzić będą, że to świetna okazja, by zachęcić dzieci do przyrodniczych obserwacji, powiedzieć trzeba, że smutny widok dogorywającego w wannie karpia nie nauczy nikogo szacunku do istot, które chociaż mniej od nas rozumne, zdobią świat bardziej od niektórych przedstawicieli naszego gatunku" (str. 144).

Ocena: 6,5/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu Czarne.


9 komentarzy:

  1. Z całym szacunkiem dla autora i dla Ciebie jako recenzenta ale nie przypuszczam aby ten temat mnie zainteresował - niemniej nie wątpię, że jest to pozycja, która może zainteresować o czym sama piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się zupełnie nie obrażam :) rozumiem, że temat ciężki i nie dla każdego :)

      Usuń
    2. I nie na każdy czas :)

      Dziękuję za wyrozumiałość ;)

      Usuń
  2. Doceniam fakt, iż autor wziął na warsztat tak mało eksploatowany temat. Jednak to raczej nie moja bajka. Jeśli chodzi o książki dotyczące zwierzaków, wolę np. te o psach i kotach. Być może z ciekawości sprawdzę "Srebro Ryb" w przyszłości, ale z uwagi na tematykę to już dalsze plany. Za dużo mam teraz tytułów, na których bardzo mi zależy i które z większą dozą prawdopodobieństwa mnie zaintrygują. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze przychylnie patrzę na książki popularnonaukowe, tym razem nie jest inaczej. Jeśli wpadnie mi w ręce na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziękuję, nie czuję się zainteresowana :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba jednak zostanę przy obserwowaniu ryb zza szyby akwarium :)

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat ten temat mnie nie interesuje. Może gdyby było o pieskach...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 RECENZOWNIA KSIĄŻKOWA , Blogger