czerwca 16, 2019

Ręce Ojca - Aleksandra Julia Kotela

O książkach z wydawnictwa JanKa słyszałam bardzo dużo dobrego. Ponoć cechą charakterystyczną ich lektur jest to, że podczas czytania inspirują, wzruszają i zmuszają do myślenia jednocześnie. A to trudna sztuka. Pełna optymizmu, gdy tylko usłyszałam o kolejnej ich premierze, musiałam się przekonać na własnej skórze w czym tkwi ten literacki fenomen.

O książce:
Główną bohaterką książki jest dwudziestoparoletnia Julia, której życie zdecydowanie nie należy do najprostszych. Wychowywana bez ojca przez ekscentryczną matką nie potrafi odnaleźć się w tym pędzącym przed siebie świecie.
Katalizatorem, który rozpoczyna ciąg zmian w życiu dziewczyny jest telefon informujący o śmierci jej taty. W ciągu jednej chwili Julia decyduje się jechać na jego pogrzeb, by dowiedzieć się czegoś więcej o przeszłości rodzica.
Wyrusza w nieznaną podróż do kraju, w którym wszystko się zaczęło. Do miasta, który może stać się jej nowym domem.
Rozpocznie poszukiwania prawdy o swoim ojcu, którego nigdy nie znała, o jego przyjaźniach i miłościach, a okruchy rzeczywistości, o które przyjdzie jej się potykać będą zmuszać ją do ciągłych wyborów. Rozdarta pomiędzy Polską a Niemcami będzie próbowała uporządkować swoje dotychczasowe życie.
Im bardziej Julia będzie próbowała odnaleźć prawdę, tym bardziej osoby, które znały jej ojca będą zataić pewne fakty z jego życia.
Czy głównej bohaterce uda się poznać ukryte fakty z życia jej ojca i rodziny? Czy informacje te okażą się zbawienne dla jej życia, czy wręcz przeciwnie? Czy odnajdzie wymarzony spokój?

Moje zdanie:
 „Ręce ojca”, debiutancka powieść Aleksandry Julii Koteli, jest pozycją, którą trudno dopasować do znanych nam kategorii wydawniczych. To pozycja wielowarstwowa i wielowątkowa. Autorka szuka swojego stylu, stapiając w jedno powieść drogi, kryminał i romans.
Pani Kotela w swojej powieści poszukuje odpowiedzi na pytanie, co decyduje o naszym życiu, otoczenie, wychowanie, geny, czy może wszystko po trochu? Do jakiego stopnia człowieka jest odpowiedzialny za to, kim jest, kim się staje?
Język, którym posługuje się autorka jest przyjemny w odbiorze, nieinfantylny, literacko dojrzały.  Obcowanie z taką formą pisarstwa było dla mnie olbrzymią przyjemnością. A świetnie wykreowane postacie dodawały książce niezwykłej rzeczywistości.
Na każdym poziomie lektury widzimy dualizm zachowań i postaci, swoistą niejednoznaczność, która nie pozwala na zero-jedynkową ocenę. Każdy z bohaterów ma swoje głęboko skrywane tajemnice.
Historia opisana w "Rękach ojca" opowiedziana jest bardzo sprawnie, jest dramatyzm, zagadka, zbrodnia ,dodatkowo relacje polsko-niemieckie, powikłane stosunki rodzinne i nieprosta przyjaźń.
Jest to idealna lektura dla osób szukających w książkach zachęty do przemyśleń nad istotnymi sprawami egzystencji człowieka i poszukiwaniem własnego 'Ja'.
 Uważam, że „Ręce ojca” są debiutem bardzo dojrzałym i zmuszającym do refleksji. Polecam wszystkim tym, którzy poszukują w czytanych lekturach czegoś więcej niż tylko sztampowej, prostej historii.

Ocena: 8/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu JanKa


14 komentarzy:

  1. Dobrze, że takie wartościowe książki są wydawane. Jeśli będę miała więcej czasu to na pewno do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie, jej ojciec nie jest wart szukania prawdy skoro ja zostawił w dzieciństwie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbliższy czas zarezerwowałam już dla dużej liczby innych książek, lecz być może sięgnę po ten tytuł w przyszłości, by przekonać się, jakie wrażenie ta historia zrobi na mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie słyszałam o tej książce i o tym wydawnictwie. Zapisuję tytuł. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie wartościowe debiuty, to ja lubię. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro to udany debiut, to w wolnej chwili po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie że piszesz o debiutach i to tych zapowiadających się całkiem nieźle!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdybym ją miała w ręce, chętnie bym przeczytała. Zresztą stwierdziłam tak już przy czytaniu o niej na Instagramie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma to jak udany debiut :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 RECENZOWNIA KSIĄŻKOWA , Blogger