Autor: Katharina Jakob
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Jak dobrze wiecie, na co dzień badań behawior kotów domowych. Nic co kocie, nie jest mi obce:) Lecz nie tylko nasze mruczki są w kręgu moich zainteresowań. Od lat śledzę naukowe poczynania "kolegów" w kierunku zrozumienia etologii zwierząt różnych gatunków.
Robię to zarówno dla siebie, jak i dla moich studentów, by zawsze być na bieżąco, i móc w każdej chwili wyskoczyć z jakąś ciekawostką.
"Ukryty geniusz zwierząt" wydany przez Prószyński i S-ka nie mógł pozostać niezauważony.

My, ludzie, aż zbyt często czujemy się lepsi od innych.
Bo w końcu tylko MY tworzymy symfonie, skomplikowane programy komputerowe, budujemy mosty i samochody, a rakietami zwiedzamy kosmos. Te, i inne intelektualne zdolności osiągnęliśmy podczas kulturowej ewolucji. Niestety jej osiągnięcia zniekształciły nasz pogląd na inne stworzenia, chociaż pod wieloma to właśnie one mają nad nami olbrzymią przewagę. Nikt z nas, bez dodatkowego technicznego sprzętu nie potrafi biegać tak szybko jak gepard, czy stosować echolokacji jak robią to nietoperze.
Kto by pomyślał, że ośmiornice są obdarzone osobowością, pszczoły tworzą mapy topograficzne okolic ula, a szympansy potrafią gotować? Zwierzęta nie tylko myślą, lecz także planują, przewidują przyszłość i wyobrażają sobie, co dzieje się w umysłach innych. Badania nad ich inteligencją przynoszą zdumiewające odkrycia, a w nauce dokonuje się właśnie głęboka przemiana.
Ta wspaniale wydana książka jest mnóstwem przykładów działania zmysłów i zachowań zwierząt, których możemy tylko zazdrościć, gdy porównujemy je do ludzkich możliwości.
Czytelnik podczas lektury staje się współtowarzyszem spotkań naukowych, które przemierza wraz z autorką i badaczami odkrywając przy tym wiele nowego.
"Nie możemy oczekiwać, że emocje u zwierzęcia będą w skali jeden do jednego takie same jak u ludzi. Emocje wykształciły się poprzez dobór naturalny, przez dostosowanie do warunków życiowych. Może być zatem tak, że zwierzęta mają emocje, których my w ogóle nie znamy." (str. 17)
Moje zdanie:

Język powieści jest lekki, barwny, pobudzający wyobraźnie, co powoduje, że czytelnik odczuwa wrażenie jakby stał zaraz obok tych sławnych badaczy, i z wielkim zainteresowaniem "na żywo" słuchał o ich pasjach. Dzięki temu w książce udało się zaprezentować w sposób bardzo intrygujący i oryginalny zarówno wyniki badań, często trwających kilka dziesięcioleci, jak i sylwetki znanych w kręgach zoologicznych biologów i etologów.
Rozpiętość zagadnień poruszanych w książce pani Jakob jest naprawdę imponująca. Podróż do świata zwierząt rozpoczynamy od tajemniczej kultury waleni, potem zahaczamy o psy i ich zdolność rozpoznawania przedmiotów, dalej mamy zadziwiająco inteligentne ptaki (gołębie, kruki, papugi), a nawet bezkręgowce - takie jak pszczoły, ośmiornice i mrówki.
Jednak nie jest to koniec omawianych tematów. W międzyczasie dowiemy się jeszcze o prowadzonych badaniach na świniach, delfinach, pieskach preriowych, naczelnych i olbrzymiej grupie różnych gatunków zwierząt.
Ta książka to nie tylko świetne kompendium wiedzy o świecie etologii, ale także lektura dająca dużo do myślenia o naszym światopoglądzie. Musimy wciąż pamiętać, jak wiele jeszcze mamy do poznania. I poznawać to, co pozostało z otwartymi umysłami, by móc w sposób prawdziwy i szczery - bez dyskryminacji gatunkowej - badać niesamowite zdolności zwierząt.
Powinniśmy je lepiej zgłębić, bo choć inne od naszych, to jednak równie ważne i na pewno nie gorsze.
Osobiście książkę będę polecać moim studentom, bo jest to kawał dobrej, ciekawej lektury popularnonaukowej.
Katharinie Jakob udało się w świetny sposób połączyć porywające opowieści o nieznanym świecie zwierząt, z prezentacją najnowszych wyników badań naukowych. Ja to cenię.Rozpiętość zagadnień poruszanych w książce pani Jakob jest naprawdę imponująca. Podróż do świata zwierząt rozpoczynamy od tajemniczej kultury waleni, potem zahaczamy o psy i ich zdolność rozpoznawania przedmiotów, dalej mamy zadziwiająco inteligentne ptaki (gołębie, kruki, papugi), a nawet bezkręgowce - takie jak pszczoły, ośmiornice i mrówki.
Jednak nie jest to koniec omawianych tematów. W międzyczasie dowiemy się jeszcze o prowadzonych badaniach na świniach, delfinach, pieskach preriowych, naczelnych i olbrzymiej grupie różnych gatunków zwierząt.
Ta książka to nie tylko świetne kompendium wiedzy o świecie etologii, ale także lektura dająca dużo do myślenia o naszym światopoglądzie. Musimy wciąż pamiętać, jak wiele jeszcze mamy do poznania. I poznawać to, co pozostało z otwartymi umysłami, by móc w sposób prawdziwy i szczery - bez dyskryminacji gatunkowej - badać niesamowite zdolności zwierząt.
Powinniśmy je lepiej zgłębić, bo choć inne od naszych, to jednak równie ważne i na pewno nie gorsze.
Osobiście książkę będę polecać moim studentom, bo jest to kawał dobrej, ciekawej lektury popularnonaukowej.
"Porównawcze analizowanie kognitywnych zdolności u zwierzęcia i człowieka odgrywa zasadniczą rolę dla zrozumienia nas samych. Ani człowiek nie jest przy tym redukowany do poziomu zwierzęcia, ani zwierzę nie jest uczłowieczane." (str. 14)
Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka
Zacheciła mnie ta recenzja, w wolnym czasie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać takie książki, dowiadywać się czegoś nowego o zwierzętach. Będę mieć te pozycję na uwadze. :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka. Będę musiała więc ją kiedyś przeczytać, zwłaszcza że interesującą wiedzę podano tu w lekkim stylu. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe brzmi. 😊
OdpowiedzUsuńTakie połączenie nauki i dobrze przekazywanej wiedzy mnie bardzo interesuje. Będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuń"Jak dobrze wiecie" - nie wiecie :/ Nie wiedzieli. To znaczy wiedzieli, że coś jest na rzeczy ze zwierzakami, ale co dokładnie? A samą książkę czytałabym, aż by furczało. Zgadzam się z tym, co piszesz, ludzie zazwyczaj oceniają zwierzęta według siebie, czyli jeśli zwierzę jest w miarę mądre po ludzku, to jest mądre. Jeśli umie łączyć kolory czy kształty jak np. dwulatek albo samo otworzyć sobie furtkę, jeśli umie to co człowiek, to można je uznać za w miarę inteligentne. Ale oczywiście dużo, dużo niżej niż on, bo w końcu on rządzi planetą. Gdyby ośmiornica była mądra, też na pewno chciałaby polecieć w kosmos, c'nie?
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że mam na półce kilka nieprzeczytanych książek z Copernicusa o zwierzętach. I tak stoją i czekają, a mnie tylko coraz większy wstyd ogarnia.
Też mam kilka książek z Copernicusa ;) i też czekają na moje przeczytanie :D
UsuńJuż zapisałam sobie tytuł tej książki, by w najbliższym czasie po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Tego typu książki chyba jeszcze długo będą na topie ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, chociaż na razie raczej jej nie przeczytam, bo mam masę innych książek, które czekają, ale nie wykluczam sięgnięcia po nią w przyszłości.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)