Autor: Teresa Driscoll
Wydawnictwo: SQN

Chociaż autorka od lat znana jest w krajach angielskojęzycznych, to dopiero teraz jedna z jej powieści została przetłumaczona na język polski.
Musiałam się przekonać, czy jej kolejne dzieło było warte aż tak głośnego medialnego szumu.
O książce:
Zaczyna się całkiem niewinnie. Lipiec 2015 roku. Podczas podróży pociągiem Ella Longfield przysłuchuje się rozmowie dwóch nastolatek - Sarah i Annie, które po raz pierwszy same jadą na wycieczkę do Londynu. Jej niepokój wzrasta, gdy do dziewczyn dosiadają się dwaj mężczyźni - Karl i Antony, którzy właśnie opuścili więzienie, a w czarnych foliowych workach mają cały swój dobytek.
Ella sama jest matką nastolatka i jak każda matka reaguje na tę sytuację wewnętrznym sprzeciwem. Zdaje sobie sprawę, że znajomość byłych więźniów z młodymi dziewczynami nie może wróżyć niczego dobrego. W pierwszej chwili postanawia ostrzec Anne i Sarah, jednak ostatecznie rezygnuje, tłumacząc sobie, że to nie jest jej sprawa.
Nazajutrz okazuje się, że jedna z dziewczyn zaginęła. Ella dręczona potwornymi wyrzutami sumienia zgłasza się na policję jako świadek. I chociaż obiecano jej anonimowość, to jej personalia w ciągu kilku dni obiegły świat, a ona stała się jedną z najbardziej zapamiętanych osób związanych z zaginięciem.
Nie była to jedyna cena, jaką przyszło jej zapłacić. Rok po wydarzeniu, w skrzynce pocztowej pojawiają się kolejne anonimowe kartki. Ella czuje, że ktoś ją obserwuje, a jej życiu zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo.

I powiedzcie mi, ale tak szczerze - co wy byście poczuli na moim miejscu?"
Moje zdanie:
"Obserwuję ci" to niewielka objętościowo powieść, którą czyta się naprawdę błyskawicznie, wciąga od pierwszych stron.
Największym atutem tej pozycji jest przedstawienie historii z punktu widzenia wszystkich osób zamieszanych w sprawę. Dzięki temu wiemy, co siedzi w głowie ojca Anny, jej przyjaciółki Sarah, Elli będącej świadkiem oraz wynajętego przez nią prywatnego detektywa.
Jest to pozycja bez rozlewu krwi, scen walk czy fascynujących pościgów. Wielbiciele filmów i książek typu: Pitbull, lub Niezniszczalni będą trochę rozczarowani. Są za to zwykli ludzie jak sąsiad mieszkający za ścianą, czy kobieta, u której kupujemy codziennie warzywa. Zwykli ludzie, którzy mają na sumieniu różne zbrodnie, popełnione grzechy i występki.
Zakończenie tej książki jest zaskakujące, nawet dla takiego wielbiciela thrillerów psychologicznych jak ja, co świadczy o dobrym warsztacie pisarki.
"Obserwuje Cię" wciąga od pierwszych stron, a każdy rozdział kończy się w takim momencie, że nie można się oderwać.
Czy polecam? Jak najbardziej! Całość spowodowała, że zapragnęłam sięgnąć po kolejne książki pani Driscoll.
A gdy tylko pojawi się ekranizacja, również z chęcią ją obejrzę.
Ocena: 9/10
Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości:

Sama mam chrapkę na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńpolecam, nie zawiedziesz się :)
UsuńSkoro zakończenie zaskakuje to jeszcze bardziej jestem ciekawa tej książki. :)
OdpowiedzUsuńMyślisz, że znasz zakończenie, a tutaj psikus, i wychodzi inaczej :)
UsuńCieszę się, że książka tak ci przypadła do gustu. Mnie również bardzo się podobała :)
OdpowiedzUsuńTwoja opinia bardzo mnie przekonała do tej pozycji i z chęcią zapoznam się z nią bliżej.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com
bardzo się cieszę :)
UsuńDużo dobrego słyszałam o tej pozycji, wiec chętnie po nią sięgnę, gdy tylko będę miała taką okazję. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam, nie zawiedziesz się :)
UsuńKsiążka naprawdę mnie ciekawi i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńSporo pozytywnych opinii widzę może jednak się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba też :) chociaż czytelnicy często zwracają uwagę również na liczne mankamenty :) ale i tak mam na nią ochotę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził ;) mimo to, ja bardzo polecam :)
Usuń